Co lubicie latem? Ja wysokie temperatury, orzeźwiające lemoniady i lekkie jedzenie na świeżym powietrzu. Właściwie lubię więcej, bo wzburzone morze podczas sztormu, palące słońce w mieście, fontanny i zielone liście.
Latem nie lubię się za to ograniczać, bo wiem, że od tego jest zima. Latem można, a wręcz trzeba szaleć. Wyjeżdżać, zwiedzać, chodzić dzikimi szlakami, zapuszczać się w nieznane, jeść nowe rzeczy i próbować tego, co się naprawdę bardzo kocha i czeka na to cały rok. Ja czekam na soczyste owoce, pachnące warzywa i intensywne zioła.
Lato daje mi niezwykłą moc i chociaż czasem wykańcza tempem to wiem, że mam z tego niesamowitą radość. Chodzę boso, ograniczam zbędne elementy ubioru i makijażu, jem wolno i gotuję szybko. Al dente, na surowo, tak latem je się najlepiej. Trzeba w końcu poczuć smaki, tekstury i aromaty. Latem jest ku temu najlepsza okazja. Nie zmarnujcie jej przegotowując dania. Zachowujcie zieleń, czerwień i żółcień owoców i warzyw. Będzie kolorowo, przyjemnie. Przecież je się oczami, prawda?
Pewnego wieczora przygotowałam błyskawiczną sałatkę ze świeżymi ziołami, mięsem i owocami. Jest zdrowo i naprawdę lekko, ale sycąco. Poświęćcie trochę czasu i udajcie się w poszukiwaniu ziół – mięty, melisy, tymianku, albo wyhodujcie swój. Mięso też kupcie najlepszej jakości. Znajdźcie w swojej okolicy dostawców i u nich kupujcie składniki. Wtedy poczujecie prawdziwe smaki. O to przecież chodzi w jedzeniu.
- 1 wyfiletowana pomarańcza
- ¼ kopru włoskiego
- garść mięty
- świeża sałata
- pestki dyni
- oliwa
- pieprz
- sól
- 2 filety z piersi kurczaka
- 6 łyżek ciemnego sosu sojowego
- 4 cm starty kawałek imbiru
- 1 starty ząbek czosnku
- 2 suszone papryczki chilli
- 3 łyżki miodu
- Składniki marynaty dokładnie wymieszaj. Filet oczyść i pokrój w plastry. Zanurz w marynacie i wstaw do lodówki na co najmniej 4 godziny, ale im dłużej będzie się marynował, tym bardziej intensywny efekt uzyskasz.
- Po tym czasie usmaż filety na patelni grillowej (lub skorzystaj z grilla elektrycznego).
- Sałatę i kawałki pomarańczy ułóż na talerzu. Dodaj miętę i cienkie plastry kopru włoskiego. Posól i posyp pieprzem. Skrop oliwą. Na wierzchu ułóż usmażone plastry kurczaka. Posyp pestkami dyni.
Przepis znajdziecie w 82 numerze magazynu lounge.
Dodaj komentarz