Ważne obiady zdarzają się rzadko, ale się zdarzają. Wtedy potrzebujecie zabłysnąć i… już znam scenariusz. Na pierwszy ogień idą znane klasyki – polędwiczki, kurczak, schab. A ja podrzucam kaczkę w prostej, ale spójnej kompozycji, którą można przygotować dużo wcześniej.
To mogą być święta, urodziny, ważna rocznica. Wiecie, takie dzień, w który trzeba się postarać, nawet jeśli akurat wypada TEN ZŁY dzień i nic w kuchni nie wychodzi. Nóż spada już po raz trzeci i jakimś cudem nie wbija się w stopę, piekarnik wywala korki i torebka mąki pęka od spodu. Klasyk.
Nie wiem jak u was, ale u mnie takie zjawiska dzieją się zawsze, gdy szykuje się coś ważnego. Czasem ten pech przybiera bardziej groźne objawy i nie mogę kupić składników na zamierzone danie (ani drugie, ani trzecie na liście, które wpisałam awaryjnie). Te momenty uświadamiają mi, żeby zawsze mieć cztery propozycje, potem i tak o tym zapominam, bo wydaje mi się, że przecież niemożliwością jest, żeby nie udało mi się zdobyć ważnych składników. No a potem tak się dzieje, jak się dzieje. I jest klops.
Zatem żeby tam wam się nie działo, przygotowałam przepis, który możecie wykonać kilka dni wcześniej i spać spokojnie. Kaczka confit to gotowana w tłuszczu kaczka, a właściwie jej uda, które stają się delikatne, miękkie, soczyste. I mogą tak sobie poleżeć spokojnie w tym tłuszczyku kilka dni, a nawet i dłużej. Potem tylko wyjmujecie mięso, wrzucacie na patelnię, podsmażacie i jest! Pyszne danie na wystawny obiad, kolację czy co tam chcecie.
Do mnie zdecydowanie przemawia to wcześniejsze przygotowanie, a do was?
- 4 udka kaczki z tego przepisu
- chutney cebulowy z tego przepisu
- garść orzechów włoskich
- 1 kalafior
- 3 łyżki masła
- 50ml śmietanki 36%
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa
- Kalafior umyj i podziel na różyczki. Ugotuj do miękkości (ok. 15 minut).
- Odcedź zachowując 50ml wody, dodaj masło i śmietankę oraz przyprawy. Całość zblenduj na gładką masę. Jeśli jest taka potrzeba, dodaj wodę z gotowania.
- Udka kaczki obsmaż na patelni z każdej strony na złoto.
- Chutney podgrzej.
- Na talerzu ułóż pure i po środku zrób wgłębienie, w które nałóż chutney. Na wierzchu ułóż udko i całość posyp siekanymi orzechami włoskimi.
Uwielbiam przepisy „na zaś”. Coś, co mogę włożyć do lodówki w niedzielę, a wyjąć i na nowo przyrządzić w środę:) super przepis!
Asia, dziękuję 🙂 Ja też lubię mieć coś takiego w zanadrzu, bo nigdy nie wiadomo, kiedy przyjdą goście 😀