Coachella to największy i najbardziej popularny, coroczny festiwal muzyki, który od 1999 roku odbywa się niezmiennie w słonecznej Kalifornii, w Dolinie Coachella na Pustyni Colorado.
Coachella to coś więcej niż festiwal. To miejsce, gdzie w jednym miejscu gromadzą się najlepsi artyści, gwiazdy, blogerzy, projektanci i fani świetnej muzyki. To pojawiające się tam trendy stają się natychmiastowo obowiązkowymi wyznacznikami stylu dla fanów fast fashion. Na środku pustyni, przez te kilka dni w roku, tworzy się nowy kanon mody i urody na nadchodzące lato. To tam można usłyszeć najlepszych wykonawców, bawić się bez końca i delektować się cudownym klimatem.
Ale Coachella to też miejsce, gdzie niesamowicie rozwinięta jest strefa gastro, a raczej kilkanaście stref z foodtruckami, knajpami, barami i stanowiskami serwującymi obłędnie fotogeniczne jedzenie. Te kilka dni zabawy to też świetny czas na testowanie nowych smaków oraz odkrywanie kulinarnych trendów. Zobaczcie, co najbardziej polubili bywalcy Coachelli i czym najchętniej dzielili się w instagramowych galeriach.
1. The Mac Daddy Burger
Najnowszy kulinarny trend w Stanach Zjednoczonych. Burger, w którym klasyczna bułka zastąpiona jest zapieczonymi krążkami serowo-makaronowymi. Żeby tego było mało, między nimi znajduje się smażony burger mięsny, bekon, roztopiony ser i duszona cebulka. Dużo szczęścia na raz.
2. Gofry z kurczakiem i syropem klonowym
Puszyste, ciepłe gofry w formie sandwicza z kurczakiem i syropem klonowym lub otwartej kanapki z dodatkiem frytek – tak, to brzmi nieźle.
3. Totchos albo Toter tots
Toter tots czyli tarte i smażone na złoto ziemniaki w formie klopsików o cylindrycznym kształcie. Nazwa Toter tots zastrzeżona jest przez jedną z amerykańskich firm oferujących produkty ziemniaczane. Tym razem posłużyła też jako gra słowna i stworzyła nowe słowo z nachos, dają w efekcie zlepek Totchos. To nic innego jak kuleczki ziemniaczane z nachosami i dużą ilością sera.
4. Tacos
Kukurydziana tortilla i mnóstwo pysznych dodatków – mięso kraba, mięso, warzywa. Idealne na taką okazję. Można chwycić w dłoń i iść się bawić nie tracąc czasu na jedzenie przy stoliku. Praktyczne i zdrowe. W tym roku serwowała je Guerillatacos.
5. Chicken Tikka Poutine
Klasyczna potrawa kuchni indyjskiej w kanadyjskim wydaniu. Frytki doprawiane mieszanką przyprawy masala, rozpuszczony ser, sos pieczeniowy i kurczak tandoori z kolendrą.
6. Meksykański i japoński hot-dog
Do burgerowego klanu dołącza hot-dog. Te na Coachelli serwowane były z mięsem wieprzowym albo wołowym i typowo japońskimi i meksykańskimi dodatkami, takimi jak guacamole, chrupiące warzywa w tempurze, pasta miso i jajka.
7. Churros z lodami
Pusyste, lekkie jak chmurka i chrupiące, ciepłe churros czyli długie ciastka, serwowane zwykle z cukrem, na Coachelli zyskały nowy wymiar. Były podawane z deserami lodowymi i słodkimi polewami, np. karmelową, czekoladową oraz kolorowymi posypkami. Na gorący dzień to interesujący deser.
8. Marschmallows
Ukochane pianki Amerykanów. Marschmallows tak chętnie pieczone na ogniskach, na festiwalu serwowane były na gorąco między dwoma herbatnikami i roztopionymi kawałkami czekolady.
9. Sweet Comforts
To najbardziej fotogeniczny deser na całym festiwalu. Rozkochał w sobie fanów instagrama i chyba pobił rekord udostępnień. Gofr serwowany na patyku w postaci lizaka i oblany polewami i ozdobiony posypkami z ciasteczek Oreo, suszonych i świeżych owoców, czekolady.
10. Matcha
Zdrowe i piękne. Zielone napoje na bazie japońskiej, sproszkowanej herbaty matcha z dodatkiem soku z limonki, mięty lub kokosa. Są też dostępne ciasteczka i lody z matcha. Czuję, że akurat ten trend przywędruje do nas bardzo szybko.
Który z przedstawionych trendów kulinarnych podoba wam się najbardziej? Którego dania chcielibyście spróbować? A może spróbujecie przygotować takie w domu. Dajcie znać co sądzicie o festiwalowych modach gastronomicznych. Jeśli odwiedziliście Coachellę w tym roku podzielcie się wrażeniami 🙂
Zjadlbym wszystko !!! 🙂
Nie pozostaje nic innego, jak wybrać się na Coachellę za rok 🙂